Koncertując zarówno w kraju, jak i za granicą, Chór Akademicki Uniwersytetu Warszawskiego miał niezwykłe przygody…
Chór Akademicki Uniwersytetu Warszawskiego nawet w latach 70. odbywał ciekawe podróże zagraniczne w czasie wakacji. Tournee koncertowe po Italii skończyło się jednak na południowej granicy Polski przymusową kwarantanną w jednym ze szpitali, bo służby sanitarne dowiedziały się, że we Włoszech jest epidemia cholery. Pobyt na kwarantannie trwał dosyć długo i Chór został zwolniony już po rozpoczęciu nowego roku akademickiego. Każdemu chórzyście szpital wypisał zwolnienie, jednak pieczątka informowała, że był to szpital dermatologiczny. Wiadomość o tym szybko rozeszła się na wydziałach, do których wrócili studenci, a wykładowcy przywitali ich z pewnym wyrzutem, ale też z nieukrywanym podziwem.
*
Znakomity muzykolog prof. Mirosław Perz*, kiedy zajmował się jeszcze prowadzeniem Chóru Akademickiego UW, znalazł dobry sposób na łagodzenie napięć i tremy zespołu przed koncertami. Nakładał oczywiście białą koszulę, smoking, muszkę, ale spodnie miał na czerwonych szelkach. Gdy widział, że chórzyści przed jakimś utworem są rozkojarzeni, niepewni, wystraszeni pokazywał, że ma takie szelki, naciągał je i strzelał nimi, co rozładowywało atmosferę i poprawiało humory.
*
Ten sam profesor Mirosław Perz znający kilka języków obcych służył nierzadko chórowi UW jako tłumacz podczas zagranicznych wyjazdów koncertowych. Zdarzało się, zarówno w Niemczech jak i we Włoszech, że podczas uroczystości oficjalnych powitań przez tamtejsze władze uczelniane, gospodarze opowiadali jakiś dowcip lub anegdotę. Profesor Mirosław Perz bardzo sprawnie tłumaczył każde wypowiedziane zdanie. Zdarzało się jednak, że informował chórzystów w następujący sposób:
– Teraz będę przez chwilę mówił o czymś, czego dokładnie nie zrozumiałem, ale ponieważ był to żart naszego gospodarza, więc proszę, by gdy skończę mówić, wszyscy się zaśmiali.
Objaśnienia:
*Mirosław Perz (ur. 1933) muzykolog, znawca muzyki dawnej (zwłaszcza staropolskiej) i twórczości chóralnej XX w. Studiował muzykologię na Uniwersytecie w Poznaniu, równolegle grę na organach w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Poznaniu. Po zamknięciu kierunku muzykologicznego w Poznaniu, kontynuował w latach 1954-56 studia muzykologiczne na Uniwersytecie Warszawskim.W latach 1956-59 prowadził Chór Kameralny Filharmonii Narodowej. W 1957 roku rozpoczął pracę naukową i dydaktyczną w Zakładzie Historii Muzyki Polskiej w Instytucie Muzykologii UW, którym kierował od 1971 r. W latach 1963-1968 oraz 1972-77 prowadził Chór Akademickiego UW. W 1991 roku otrzymał habilitację na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, w roku 1993 tytuł profesora zwyczajnego. W latach 1996-99 sprawował funkcję dyrektora Instytutu Muzykologii UW, w tym samym czasie był przewodniczącym Komitetu Nauk o Sztuce Polskiej Akademii Nauk. W latach 1991-1994 nagrywał dla Programu Drugiego Polskiego Radia cykl audycji poświęcony kantatom Jana Sebastiana Bacha (przyp. red.).
Autorem anegdot jest Bronisław Tumiłowicz, starszy wykładowca w Instytucie Dziennikarstwa UW, ma za sobą dwa fakultety i studia podyplomowe w Uniwersytecie Warszawskim zakończone doktoratem z nauk politycznych. Całe życie zawodowe związał z redakcjami prasowymi, ale UW ciągle był Jego drugim domem. Tutaj poznał swoją przyszłą żonę kiedy przez 12 lat śpiewał w Chórze Akademickim UW. Kiedy śpiewanie i podszywanie się pod studenta przestało go bawić, podjął pracę, jako wychowawca przyszłych pokoleń dziennikarskich. Tego zajęcia nie przerwało nawet przejście na emeryturę.