SKG to przede wszystkim zażyłe przyjaźnie na całe życie, niekiedy miłości, a także świadomość gór oraz poznanie samego siebie – zachowania się w trudnych sytuacjach, gdy górę bierze zmęczenie.
Studencki Klub Górski jest kołem naukowym nr 507 na Uniwersytecie Warszawskim. Skupia pasjonatów turystyki górskiej i aktywnego spędzania czasu wolnego – zarówno studentów UW, jak i studentów innych uczelni i absolwentów. W tym roku, podobnie jak Uniwersytet Warszawski, SKG obchodzi okrągły jubileusz swojego istnienia – 40 lat!
Wszystko zaczęło się w 1976 roku, kiedy studenci Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego (Ewa Złotowska, Andrzej Ochremiak, Jacek Salak i Piotr Zaremba) podjęli decyzję o założeniu Studenckiego Klubu Górskiego. Grono członków szybko rozszerzyło się o nowych górołazów z innych wydziałów, uczelni, a także nie-studentów. W tamtych czasach, gdy nie było takich „atrakcji” jak Internet, smartfon i centrum handlowe, młodzi ludzie szukali bezpośredniego kontaktu z innymi, przez co tłumnie ściągali w szeregi turystycznych klubów górskich, które rozwijały się wtedy bardzo prężnie. Do tej pory w Warszawie istnieje wiele akademickich klubów turystycznych jak Studenckie Koło Przewodników Beskidzkich, AKT Maluch i Klub Turystyki Wszelakiej Dreptak na Politechnice, Klub Turystyczny Ekonomistów TRAMP na SGH, Klub Turystyki Aktywnej Spacerniak na AWF czy rodzimy „Kwadrat” działający przy Kolegium MIPMaP UW.
Wracając do historii SKG i realiów PRL-u, związanie się z klubem turystycznym było w tamtych czasach niejakim oknem na świat. Organizowano liczne rajdy i wyjazdy Akcji Lato w góry Polski i byłych krajów tzw. demokracji ludowej. Słyszało się o całych pociągach wynajmowanych przez ciągnącą w Bieszczady górską brać. Wyjazd z klubem turystycznym był także jednym z nielicznych sposobów otrzymania paszportu i odwiedzenia innych krajów. Z czasem coraz bardziej osiągalne stawały się góry położone poza „żelazną kurtyną”. W 1981 roku odbył się pierwszy wyjazd sekcji wysokogórskiej w Pireneje.
Chęć rozwoju i potrzeba zdobywania nowych kwalifikacji spowodowały, że w latach 1976-80 odbyły się kursy organizatorów turystyki, które od roku 1981 przerodziły się w Kurs Przewodników Górskich, na stałe wpisany w działalność SKG. W roku akademickim 2016/2017 rozpocznie się jego XXXVI edycja! Zakwalifikowanie się na kurs polega na zaliczeniu Manewrów Nizinnych, czyli nocnego marszu na orientację w Puszczy Białej na dystansie ok. 40 km – to jest dopiero początek przygody, jaką jest Kurs Przewodników Górskich!
Sam kurs trwa 1,5 roku i obejmuje liczne wyjazdy w góry we wszystkich porach roku. Należą do nich tzw. kursówki, Zimówka, Rajdówka, Przejście Wiosenne i Letnie. Udział w nich wiąże się z praktycznym zdobywaniem umiejętności przewodnickich takich jak orientacja w terenie, metodyczne prowadzenie grupy, organizowanie biwaku (spanie w namiotach) i posiłków na ognisku, oprowadzanie po zabytkach oraz dzielenie się wiedzą krajoznawczą. Ponadto co tydzień odbywają się wykłady na różne tematy związane z górami, min. o sprzęcie, metodyce prowadzenia grupy, niebezpieczeństwach gór oraz tematy przyrodnicze, kulturowe i historyczne. Zarówno część teoretyczna jak i praktyczna zakończone są egzaminami. Gdy kursanci im podołają, będą mogli z dumą przyodziać czerwony polar, przypiąć do niego przewodnicką blachę i odpowiedzialnie prowadzić turystów w góry podczas organizowanych przez siebie wyjazdów jako klubowi przewodnicy-wolontariusze. Obszar ich uprawnień obejmuje cały Łuk Karpat z jednym wyjątkiem – Tatr, w których jedynie przewodnicy tatrzańscy mogą prowadzić grupy.
Choć nie każdemu pisana jest kariera przewodnika, kursanci wynoszą z kursu być może coś jeszcze ważniejszego niż tytuł przewodnika czy instruktora. To przede wszystkim zażyłe przyjaźnie na całe życie, niekiedy miłości, a także świadomość gór oraz poznanie samego siebie – zachowania się w trudnych sytuacjach, gdy górę bierze zmęczenie i zmierzanie się z nocą, zimnem, bolesnym mózgostopiem (przemoczona skóra na stopach układająca się w charakterystyczne fałdki przypominające mózg) i buraczeniem, czyli błądzeniem, bo trzeba wiedzieć, że kursanci nie wędrują po szlakach, lecz uczą się chodzić wedle topografii terenu, czyli po grzbietach, jarach i pipantach. Dzięki takim umiejętnościom są w stanie zaplanować wędrówkę po każdych dzikich i nieoszlakowanych górach. Na górskich wyjazdach kursanci poznają też swoje mocne strony i słabości, uczą się działania jako część organizmu grupy i jako jej lider. Lecz trzeba podkreślić, że SKG to przede wszystkim wspaniali ludzie, z którymi można podzielać pasje i jeździć w góry o każdej porze roku!
SKG organizuje też wiele wyjazdów pozakursowych. Przewodnicy organizują weekendowe rajdy indywidualne dla kilkunastoosobowych grup oraz rajdy cykliczne, do których należą Rajd Wielkanocny, Jesienny i Mikołajkowy. Wtedy grupy prowadzone są przez kilku przewodników różnymi trasami i wieczorem schodzą się na nocleg do jednego schroniska, gdzie w prawdziwie górskiej atmosferze śpiew i dźwięk gitar nie ustają do późnych godzin nocnych.
Działalność SKG to nie tylko haszcze, jary i pipanty, jak klubowicze zwykli określać urodę rzeźby na pozór łagodnych Beskidów. To również dążenie do nieba i bliższe spotkania z górami wysokimi. Entuzjaści podniebnych wrażeń i wspinaczki skupiają się w Sekcji Wysokogórskiej, która organizuje kilka wyjazdów w ciągu roku w góry wysokie i skałki. Jej członkowie spotykają się także regularnie na ściance wspinaczkowej.
Dużą popularnością cieszy się startujący w prawie każdy weekend lutego i marca Zimowy Kurs Turystyki Wysokogórskiej w Tatrach z bazą w schronisku przy Morskim Oku. Po czterodniowym szkoleniu, prowadzonym przez kwalifikowanego instruktora, uczestnicy nabywają większej świadomości i pewności w poruszaniu się po lodowcach i górach zimą oraz ocenianiu zagrożenia lawinowego, otwierając sobie wrota do świata gór wysokich.
Klub do zaoferowania ma także bazę namiotową Madejowe Łoże, przycupniętą na Orawie koło miejscowości Podwilk. Baza jest czynna przez całe wakacje i zaprasza każdego, kto czerpie prawdziwą przyjemność z odpoczynku na łonie natury z dala od cywilizacji.
Od kilkunastu lat Studencki Klub Górski jest znany także z organizowania tzw. slajdowisk, czyli spotkań z podróżnikami, himalaistami i eksploratorami. W każdą środę o godz. 20.00 w wynajmowanym na tę okazję Auditorium Maximum lub Starym BUW-ie na kampusie głównym przy ul. Krakowskie Przedmieście, publiczność przenosi się na inny kontynent, by posłuchać o przygodach zaproszonych gości oraz poznać przyrodę, kulturę, historię i mieszkańców różnych regionów świata.
Niewątpliwie w SKG każdy znajdzie coś dla siebie: sportowcy będą biegać, wspinać się, jeździć na rowerach, kajakować, grać we frisbee, a zimą jeździć na łyżwach, nartach i biegówkach albo uczestniczyć w rajdach na orientację – Mazurskie Tropy. Literaci spełnią się w redagowaniu Biuletynu SKG, bibliofile przeczytają całą górską bibliotekę, kinomani z lubością przyłączą się do organizowania Przeglądu Filmów Górskich oraz w kameralnym gronie przyjdą na Spotkania z filmem górskim, a imprezowicze – będą pokazywać się na imprezach tematycznych. Zaś żądni praktycznej wiedzy z udzielania pierwszej pomocy będą bardzo mile widziani na odbywającej się w marcu Medykówce.
Warto wspomnieć, że SKG jest jednocześnie kołem OM PTTK nr 11, co wiąże się z możliwością uzyskania legitymacji członkowskiej PTTK, która zapewnia zniżki w wielu schroniskach górskich i muzeach oraz bardzo korzystne ubezpieczenie.
Ważne daty:
5 i 12 października 2016 – spotkania informacyjne dot. Kursu Przewodników Górskich
8-9 października 2016 – Rajd Jubileuszowy w Pieninach
15-16 i 22-23 października 2016 – Manewry Nizinne w Puszczy Białej
26 października 2016 – I wykład w ramach XXXVI KPG
29 października 2016 – ognisko jubileuszowe
11-13 listopada 2016 – Rajd Listopadowy
3-4 grudnia 2016 – Rajd Mikołajkowy
Harmonogram klubowych wydarzeń i wiele innych ciekawostek znajdziecie:
- na stronie www.skg.uw.edu.pl
- oraz na facebookowym funpage’u na www.facebook.com/SKGUW/
Dla wielu osób wstąpienie do SKG było najlepszą przygodą podczas studiów! Nie odkładaj jej na przyszły rok, bo czasu nie da się cofnąć! Do zobaczenia w październiku!