STUDENTKA

Magdalena Narojczyk

13113120_666935140111446_1178000763_o (1)

Uniwersytet cały czas się rozwija i nie boi się wyzwań. Dzięki zwiększeniu dostępności studiów w trybie eksternistycznym – a w przyszłości być może także studiów e-learningowych – coraz więcej osób będzie mogło powiedzieć z dumą „Jestem z UW”.

Magdalena Narojczyk jest studentką drugiego roku studiów licencjackich na Wydziale Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii. W ramach kierunku dziennikarstwo i komunikacja społeczna wybrała specjalizację public relations i marketing medialny. Ze względu na swoją niepełnosprawność studiuje w trybie eksternistycznym. Z wykładowcami kontaktuje się mailowo lub za pośrednictwem komunikatora Skype. Materiały z wykładów przegląda na stronie platformy COME UW lub otrzymuje drogą elektroniczną od asystentów wyznaczonych przez Biuro ds. Osób Niepełnosprawnych (BON). W miarę możliwości stara się uczestniczyć w zajęciach, sesjach egzaminacyjnych i uniwersyteckim życiu. W wolnych chwilach lubi przygotowywać własnoręcznie kartki świąteczne, aby w odpowiednim czasie wysłać je do najbliższych. Lubi podróżować po Polsce, miło wspomina swoje ostatnie wakacje na Kociewiu, regionie w Borach Tucholskich. Jak znalazła się na Uniwersytecie?

Studia rozpoczęłam dwa lata po zdaniu matury. Przez ten czas poszukiwałam uczelni, która dostosowałaby sposób zdobywania przeze mnie wiedzy do moich fizycznych możliwości. Istnieją w Polsce szkoły wyższe, które oferują studia e-learningowe, jednak z wielu powodów (brak interesującego mnie kierunku studiów w ofercie lub zbyt mała liczba kandydatów potrzebna do jego uruchomienia) nie chciałam na nie zdawać. Najważniejszym powodem było chyba to, że miały one znacznie niższą rangę niż Uniwersytet.

Na początku nie było jednak łatwo. Możliwości zdalnego studiowania na Uniwersytecie pozostawały bowiem mocno ograniczone: brakowało odpowiednich rozwiązań i struktury organizacyjnej, która pozwalałaby na ich realizację.

Kiedy w roku 2014 podjęłam kroki, by rozpocząć studia na UW, okazało się, że jest to rzadko wykorzystywany sposób kształcenia na uczelni. Wymagało to ode mnie determinacji, by osiągnąć cel, a od pracowników BON-u oraz władz Wydziału i Instytutu – odwagi, by podjąć to wyzwanie. Nie chodziło jedynie o mój przypadek, ponieważ w tym samym czasie kilka osób rozpoczęło studia w takim trybie na innych wydziałach. Choć początek nie był łatwy, wiem, że było warto do tego dążyć, ponieważ, jak powiedział kiedyś Walt Disney, „jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać”. Każdy nowy semestr przynosi nowe wyzwania, nie tylko w kwestii zdobywanej wiedzy, ale też organizacji studiów.

Od kilku lat Magda przeciera nowe szlaki wspólnie z pracownikami Uniwersytetu, którzy pomagają jej w codziennym studiowaniu. Pracownicy Biura ds. Osób Niepełnosprawnych podkreślają pionierski charakter proponowanych przez nią rozwiązań. Dzięki jej aktywności nasza Uczelnia wciąż zmienia się na lepsze.

Na Uniwersytecie poznałam liczne grono wykładowców, którzy są otwarci na wszelkie udogodnienia związane z przekazywaniem mi wiedzy. To również pracownicy Biura ds. Osób Niepełnosprawnych, którzy  dostosowują  tryb studiów, a także lektorzy języka angielskiego ze Szkoły Języków Obcych, którzy pomagają mi szlifować moje zdolności językowe. Jest to znak, że Uniwersytet cały czas się rozwija i nie boi się wyzwań. Dzięki zwiększeniu dostępności studiów w trybie eksternistycznym – a w przyszłości być może także studiów e-learningowych na niektórych kierunkach – coraz więcej osób będzie mogło powiedzieć z dumą „Jestem z UW”, a to zwiększy, i tak już spory, prestiż naszej Uczelni.

opracował Jan Burzyński

Share on FacebookTweet about this on TwitterShare on Google+