Czy geografia i piłka nożna to dwa różne światy? Tylko z pozoru. Można z powodzeniem nie tylko łączyć obie pasje, ale też wykorzystywać wiedzę z boiska do nauki geografii.
Pani Anna pracuje na stanowisku asystenta naukowego w Zakładzie Rozwoju i Polityki Lokalnej na Wydziale Geografii i Studiów Regionalnych UW. Właśnie obroniła pracę doktorską na temat transferu wiedzy z uczelni do otoczenia. Specjalizuje się w zagadnieniach związanych z innowacyjnością regionów oraz przedsiębiorczością akademicką. Prowadzi badania naukowe, uczy studentów, współpracuje z administracją, zwłaszcza w zakresie tworzenia strategii rozwoju lokalnego i regionalnego.
Poza wykładami i badaniami naukowymi zajmuje się… piłką nożną. W 2003 roku została sędzią piłki nożnej, a w 2008 roku zyskała uprawnienia do prowadzenia meczów międzynarodowych. Od tamtej pory nieprzerwanie „zwiedza” europejskie stadiony. Jako sędzia uczestniczyła m. in. w 2009 roku w Mistrzostwach Europy Kobiet do lat 19 na Białorusi (2009 rok), w Mistrzostwach Europy Kobiet do lat 17 w Anglii (2013 rok) oraz w ćwierćfinale Ligi Mistrzyń Kobiet w 2015 roku. Marzy jednak o udziale o Igrzyskach Olimpijskich, najbliższa okazja może się pojawić już niedługo – w 2016 roku w Brazylii.
Czy geografia i piłka nożna to dwa różne światy? Tylko z pozoru. Podczas Festiwalu Nauki próbuję w ramach quizu wiedzy GEO-KOP przekonać młodzież, że można z powodzeniem nie tylko łączyć obie pasje, ale też wykorzystywać wiedzę z boiska do nauki geografii. Sama pamiętam, jak w liceum dzięki znajomości klubów piłkarskich w Polsce zadziwiłam nauczycielkę od geografii, mówiąc, że Boguchwała słynie z produkcji izolatorów (i oczywiście z klubu piłkarskiego Izolator Boguchwała).