Elżbieta Petrović

Starsza Pani wieczorową porą

Lustro od Pani Janiny. Fot. archiwum prywatne Autorki.
Lustro od Pani Janiny. Fot. archiwum prywatne Autorki.

Stary BUW to od pokoleń miejsce nauki oraz spotkań studentów i pracowników UW, ale też innych osób żądnych wiedzy…

Rzecz działa się w początkach lat 90. Był zimowy wieczór. Na dworze ciemno i zimno, a ja sama w pokoju nr 19 (Sekcja Informacji i Dydaktyki na 2 piętrze gmachu BUW-u) na popołudniowym dyżurze, godzina późna, gdzieś między 20 a 21. Obok w katalogach panowała zwykła o tej porze cisza.

Nagle słychać pukanie do drzwi. Do pokoju wchodzi zziębnięta i zdyszana pani w starszym wieku, już od progu mówi, że ma niecierpiącą zwłoki sprawę. Zamieniam się w słuch. Pani krótko streszcza swą prośbę. Bierze udział w konkursie ogłoszonym przez jedno z czasopism warszawskich i musi pilnie uzyskać odpowiedzi na zadane pytania, gdyż właśnie dziś upływa termin nadsyłania listów. Zapoznałam się z pytaniami, które nie należały do trudnych.   Dotyczyły głównie historii Warszawy, a że zbliżający się 17 stycznia był obchodzony wówczas jako „dzień wyzwolenia Warszawy” (przez Armię Sowiecką i 1 Armię Wojska Polskiego), toteż konkursy wiedzy o stolicy były w tym czasie bardzo popularne. Częściowo odpowiedziałam na pytania „z głowy”, ale dla stuprocentowej pewności odszukałam resztę informacji w Encyklopedii Warszawy, jednej z podstawowych pozycji w księgozbiorze podręcznym Sekcji (to były czasy przedinternetowe). Czytelniczka podziękowała i w pośpiechu wybiegła z pokoju, tłumacząc się, że musi zdążyć na Pocztę Główną, by wysłać list do redakcji. Cóż, z „gorącymi głowami” w pracy informacyjnej spotykałam się nieraz, więc nie byłoby w tym zdarzeniu nic szczególnego, gdyby nie jego ciąg dalszy. A wyglądał on tak…

Minął miesiąc lub dwa. Zdążyłam już zapomnieć o sprawie, aż tu nagle zjawia się moja czytelniczka i oznajmia, że wygrała nagrodę – rejs promem do Kopenhagi dla dwóch osób. Ucieszyłam się i pogratulowałam jej zwycięstwa, a wraz z podziękowaniami za okazaną pomoc cóż słyszę… zaproszenie na wspólny wyjazd. Pani (nazwę ją Janina) jako osoba samotna uznała bowiem, że będę najbardziej pożądaną towarzyszką podróży. Było mi oczywiście bardzo miło, ale chciałam się jeszcze zastanowić nad niespodziewaną propozycją. Mimo ponawianych (już telefonicznie) próśb jednak odmówiłam. Zdrowy rozsądek wziął górę nad żyłką podróżniczą – pozostawienie dwójki małych dzieci dla wyjazdu (nawet krótkiego) z nieznaną osobą nie wchodziło w grę. Pani Janina wymyśliła jednak dla mnie nagrodę zastępczą – muszę się tu przyznać, że przyjęłam jako „korzyść majątkową” duże owalne lustro lekko z dołu obite, ale kryształowe – jak podkreśliła pani Janina. Dałam się skusić, by po pierwsze  – zrobić jej przyjemność, a po drugie – właśnie meblowałam się po przeprowadzce i lustro do przedpokoju „spadło mi z nieba” (mały defekt został przykryty kwietną dekoracją).

Pani Janina działała charytatywnie „przy kościele”, była osobą pełną energii i niestety zbyt upartą. Nie mogąc znaleźć towarzysza podróży, wystosowała do redakcji prośbę o zamianę nagrody na inną. Otrzymała odmowę, bo tak zwykle bywa – zwycięzca przyjmuje wyznaczoną nagrodę lub z niej rezygnuje, tertium non datur. Ale pani Janina nie dała za wygraną, wynajęła prawnika i wniosła sprawę do sądu. Próbowałam jej tłumaczyć, że szkoda na to pieniędzy i zdrowia, niestety bezskutecznie. Sprawę przegrała. Straciłam z nią później kontakt, ale jej lustro nadal wisi w moim domu, przypominając pewną niepokorną starszą Panią o dobrym sercu, która nawiedziła mnie wieczorową porą na dyżurze informacyjnym.


Autorką anegdoty jest Elżbieta Petrović, absolwentka Wydziału Historycznego UW (1982 mgr historii, 1993 Studium Podyplomowe Bibliotek Naukowych), od 1988 pracownik Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie: 1995-1999 kierownik Sekcji Informacji i Dydaktyki w Oddziale Informacji Naukowej i Dydaktyki,  1999-2001 kierownik samodzielnej Sekcji Informacji i Dydaktyki w nowym gmachu BUW na Powiślu, 2002-2013 kierownik Oddziału Udostępniania i Informacji Naukowej, od 2013 pracownik na Samodzielnym stanowisku ds. obsługi użytkowników BUW (Oddział Udostępniania); 1999-2005 członek Senatu UW;  współredaktor książki M. Michalski, E. Bagieńska, E. Kobierska-Maciuszko: „Poczęty w BUW. Wspomnienia o Bibliotece Uniwersyteckiej w Warszawie z lat 1977-1999. Warszawa: BUW, 2012.

Share on FacebookTweet about this on TwitterShare on Google+